- ~Welcome to the France~ http://www.slodkiflirtrpg.pun.pl/index.php - Pub~ http://www.slodkiflirtrpg.pun.pl/viewforum.php?id=38 - Pub http://www.slodkiflirtrpg.pun.pl/viewtopic.php?id=116 |
Kaede - 2013-02-19 23:22:21 |
Jest to miejsce, w którym zazwyczaj jest całkiem tłoczno i w którym niewątpliwie dość często można spotkać uczniów Słodkiego Amorisa. Stanowi ono punkt spotkań młodzieży, przez co w szczególności piątkowe wieczory nie są lubiane przez właścicieli pubu. |
Hibari - 2013-02-21 21:36:35 |
Znudzony postanowił wybrać się do baru, w którym zapewne znajdzie się ktoś komu będzie można przestawić chociaż odrobinkę twarz. Tonf o dziwo nie miał przy sobie, gdyż tym razem postanowił udać się w bardziej luźnym stroju, tak więc nie było gdzie ich schować. Rozluźniony otworzył drzwi baru i wszedł do środka, nie rozglądając się w ogóle. Być może dlatego, że głowę miał lekko opuszczoną, a oczy do połowy przymknięte. Najwidoczniej nie był niczym zainteresowany, toteż szybko zamówił jakiegoś drinka, po czym zabrał go ze sobą i zajął jakieś miejsce w kącie, chcąc całkowicie odizolować się od pełnego popaprańców pubu. Było ich tutaj bardzo dużo, dlatego specjalnie czekał, aż coś ciekawego się wydarzy i będzie mógł wbić z jakimś głupim pretekstem typu "łajzo, czas na lekarstwo". |
Kaede - 2013-02-22 11:49:01 |
Nie zwracając uwagi na to co się działo w barze, Kaede leniwie mieszała słomką w drinku. W lokalu robiło się coraz bardziej pusto. Hałaśliwe grupki młodzieży opuszczały go chwiejnie. Wszyscy, którzy przyszli ze znajomymi oddalali się, by kontynuować balowanie gdzie indziej, a zapijający myśli outsiderzy siedzieli smętnie przy pojedynczych stolikach czy barze, rzucając sobie nawzajem obojętne spojrzenia, lub wbijając je w blaty stołów. Czarnowłosa podniosła wzrok, jej uwagę przykuła postać siedząca w kącie. Hibari... Mimo tego, ze chłopak nie był ubrany tak jak zazwyczaj, poznała go... W końcu przez ostatnie kilka lat jej hobby było obserwowanie go. Opierając łokcie na blacie i nie odwracając uważnego spojrzenia od ciemnej sylwetki w kącie, dopiła resztę drinka. Nie wiedziała czy słusznym będzie przysiąść się do przewodniczącego, w końcu nie bez powodu przyszedł tam sam. Ostatecznie wstała ze stołka, po czym ruszyła powoli w stronę stolika, przy którym siedział. Jak można było się spodziewać, Hibari siedział sam, spuszczając wzrok... Nie obchodziło go kompletnie, co działo się w barze. Kaede stanęła za nim, zaglądając mu przez ramię. On sam sączył jakiegoś drinka. |
Hibari - 2013-02-22 21:51:59 |
Gówniarzeria powoli zaczynała opuszczać lokal. To było do przewidzenia, niedługo przecież dochodzi późna godzina i rodzice z pewnością nie będą zadowoleni z powodu przesiadywania w pubach po nocy. Ziewnął delikatnie na samą myśl tego, że tak naprawdę przyszedł tu na próżno i nie znajdzie tego czego szuka - zamieszania. Drink poszedł już dawno, ale nie zbierało mu się na kolejnego. Czyżby się ograniczał albo miał słabą głowę? Nic z tych rzeczy. Nie chciało mu się po prostu podnosić swojej szanownej dupci w stronę lady. Można powiedzieć, że wyczuł obecność Kae, gdy ta szła już w jego stronę. Nie miał jakichś fenomenalnych zdolności, ale przed wejściem na salony dokładnie przeanalizował wszystko w pobliżu, tak jak ma to w zwyczaju. Prawdę mówiąc przeczuwał, że nie będzie mu dane posiedzieć w tym zaciszu. Odetchnął głęboko nie męcząc się nawet o odwrócenie się za siebie, celem zidentyfikowania osoby, która przed chwilą go zaczepiła. |
Kaede - 2013-02-22 23:15:14 |
Jego chłodny ton jej nie zdziwił. Widziała, że jest wkurzony... czy zniecierpliwiony. Mimowolnie cicho się zaśmiała, po czym przesunęła tak, że stała za Hibarim, opierając się łokciami o oparcie krzesła. Było raczej oczywistym, że chłopak szuka jakiegokolwiek pretekstu, by komuś wpierdolić, a to, że nawet się nie obrócił sprawiło tylko, że w duszy dziewczyny zagrały szatańskie ogniki. |
Hibari - 2013-02-22 23:32:44 |
Zachciało jej się gierek? O nie... tak na pewno nie będzie. Nie należał do cierpliwych osób, mało tego innym nie pozwalał praktycznie na nic, czasami nawet wspominać o jego osobie, toteż to co przed chwilą zrobiła było jej niemałym błędem. Gdy dotknęła jego szyi, przeszedł go nieprzyjemny dreszcz, który napiął jego mięśnie w tym właśnie miejscu. Z każdym kolejnym ruchem było tylko coraz gorzej, miała jednak poniekąd szczęście, gdyż żyłka mu jeszcze nie wyskoczyła. Odwrócił głowę tak, aby widzieć ją kątem oka. |
Kaede - 2013-02-27 19:30:47 |
Gdy jego słowa przebrzmiały, dziewczyna przez chwilę stała w bezruchu, przypatrując mu się badawczo zmrużonymi oczami. W końcu uśmiech zszedł jej z twarzy, a zastąpiła go kamienna obojętność. |
Hibari - 2013-02-27 21:30:21 |
Zainteresowanie, huh? Mogła je okazać w inny sposób, niż tego typu gierki. Naprawdę męczyło go to całe, zbędne w jego mniemaniu spotkanie. Nie wędrował za nią wzrokiem, gdyż on również stracił jakiekolwiek zainteresowanie nią, przynajmniej na ten moment, o ile takowe w ogóle istniało. Odetchnął głęboko i podniósł swój szanowny tyłek z krzesła. Miał jeszcze parę spraw do załatwienia, więc nic tu po nim. Nie ma zamieszania, on również się ulotni. Odwrócił się i wymienił z nią ostatnie obojętne spojrzenie, dodając parę słów. |
Kaede - 2013-03-09 20:38:22 |
Siedziała przy stoliku, zakładając nań nogi. Gdy chłopak wstał bez słowa, jej oczy zmrużyły się niebezpiecznie, a w kącikach ust zaigrał złośliwy uśmieszek. |