Nauczyciel
Imię:
Jego jakże cudowne imię brzmi Franciszek. Oczywiście jest ono nosze z dziada, pradziada. Nosi je więc dumnie, z należytym szacunkiem.
Nazwisko:
Tak naprawdę nikt nie ma pojęcia jak brzmi jego nazwisko. Zazwyczaj wszyscy zwracają się do niego "Ksiądz Franciszek". I póki co, niech tak pozostanie.
Wiek:
Wszystkich wciąż szokuję, iż taki młody chłopak zdecydował się pójść na księdza. Spowodowane jest to tym, iż ma tylko dwadzieścia cztery lata.
Orientacja:
Na ten temat można podyskutować. Jako duchowny nie powinien być zainteresowany żadną płcią. W końcu obowiązuje go celibat. Jednakże, nasz Franio zachowuje się czasem nieco dziwnie w stosunku do chłopców...
Wygląd:
Pierwszym, co rzuca się w oczy, jest wzrost Franciszka. Jest on niezwykle wysokim mężczyzną, mierzącym aż sto osiemdziesiąt siedem centymetrów. Zwykle daje mu to przewagę nad przeciwnikiem, z czego jest niezmiernie zadowolony. Jest także szczupły, chociaż nie można powiedzieć, że chudy. Dużo ćwiczy, co wiąże się z tym, iż jest wysporotwany. Kolejnym ważnym elementem jego wyglądu są włosy. Blade kosymki okalają mu twarzyczkę i świetnie komponują się z cudnymi niebieskimi oczętami, dla który głowę (dosłownie) stracił już niejeden człowiek.
Chłopak niezwykle dba o swój ubiór. Koszule, eleganckie surduty, czarne płaszcze, ogólnie rzecz ujmując, stroje rodem z epoki wiktoriańskiej. O nie, ten ksiądz nie nosi sutanny na codzień. Lubi zwracać na siebie uwagę innych ludzi.
Charakter:
Co do jego charakteru, tutaj można się nieźle rozpisać. Na pierwszy rzut oka wydaje się kulturalny, elegancki i uprzejmy. Jednak wrażenie szybko pryska niczym mydlana bańka. Ten ksiądz, zwyczajnym księdzem nie jest. Uwielbia osądzać swoich uczniów o herezję, ganiać ich po szkole z kubłem święconej wody, czy też odprawiać nielegalne egzorcyzmy za drobną opłatą. Wydaje się mieć bzika na punkcie religii i nie widzieć poza nią świata. W rzeczywistości jest bydlakiem, dla którego Bóg jest tylko pretekstem do zarabiania funduszy na swe utrzymanie. Uwielbia alkohol i można rzecz, iż jest uzależniony od hazardu. Nosi także przy sobie zawsze broń, którą świetnie się posługuje i bez wahania zastrzeliłby samego papieża. Jest pedantyczny, dba o najdrobniejsze szczegóły i zazwyczaj czepia się o nie innych. Cóż tu więcej napisać? Ksiądz Franciszek jest ciekawym księdzem.
Historia:
(Kiedyś dodam. Ale nie teraz, bo już siły nie mam.)
Znaki rozpoznawcze:
Wisorek z flakonikiem święconej wody, drewniany krzyż i obłąkany uśmiech na twarzy.
Uwagi:
- Pani Dyrektor nie ma pojęcia o tym kogo zatrudniła. Franciszek świetnie przed nią gra idealnego księdza.
- Uczy także matematyki.
- Mały sadysta z niego.
- Uwielbia poszerzać swoją wiedzę. Chociaż mogłoby się zdawać, iż nie jest typem takiego człowieka.
Ostatnio edytowany przez Franciszek (2013-03-13 14:23:16)
Offline
Administrator
Akceptuje~
Offline