Chłopak spojrzał na przedstawicielkę płci pięknej.
- Jesteś nauczycielką? - zdziwił się.
Według niego ta dziewczyna wyglądała na jego rówieśniczkę, nawet młodziej. W dodatku te kokardki, były strasznie mylne. Ciekawiło go ile nieznajoma ma lat, ale jak to mawiają ludzie "Kobiet się o wiek nie pyta.". Rzadko ich słuchał, ale tym razem postanowił się zastosować do tej rady. Miał nadzieję na nowe znajomości, chciał poznać kogoś takiego z kim mógłby dzielić swoje zainteresowania - muzyka klasyczna, poezja, rysowanie... Spojrzał na Aito. Nowo poznany znajomy nie wyglądał wcale na kogoś, kto recytuje wiersze w samotności. Westchnął. "Nie oceniaj książki po okładce." - pomyślał. Nagle przypomniał sobie zdanie, które obiło mu się o uszy. Jutro ma z tą kobietą sztukę? Zmrużył oczy.
- Faktycznie jest dosyć późno... Do zobaczenia na lekcji, Aito, pani nauczycielko.
Obrócił się na pięcie i wyszedł z sali teatralnej [z.t]
Offline
Poczekała aż w wszyscy ze zgromadzonych opuszczą salę po czym z głośnym westchnięciem opadła na fotel, to był dość ciężki dzień, nie dość, że przez cały czas musiała nosić na sobie swój cały "ekwipunek" to jeszcze przyszli nowi uczniowie żądni wiedzy, owszem, ubóstwiała takich ale w takich chwilach wolałaby wyrzucić ich za drzwi niż z nimi dyskutować. Przeniosła wzrok z papierów na białowłosego chłopaka, który jako jedyny został. Ziewnęła przyciągając do ust dłoń po czym odparła zmęczonym głosem - Aito, na Ciebie też pora - rzekła czując jak ogarnia ją coraz większa senność, mimo wszystko kto nie byłby zmęczony po tak długim dniu?
Offline
Ziewnęła, w końcu nastała cisza, wszyscy z niedawno
zgromadzonych opuścili te miejsce idąc w swoją strone.
Odłożyła na bok już posegregowane dokumenty, pomimo tego, że
było już późno i dobrze wiedziała, iż powinna już iść to
magiczne miejsce obojętnie kiedy i gdzie nie pozwalało jej
opuszczać jego. Uśmiechnęła sie sama do siebie, cisza koiła
jej zmysły. Powoli, z ociągiem wstała rozglądając sie na
około jak gdyby poszukując czegoś własnym wzrokiem, w końcu westchnęła, przebrała sie w swój normalny strój po czym opuściła sale.
Zt~
Krótkie, ponieważ Autorce usunęło pół pracy z telefonu ._.
Offline